Zrelaksowany.pl

Blog o relaksacji i spokoju ducha
Mandala

Mandala

Carl Gustav Jung, szwajcarski psychiatra zapożyczył z sanskrytu słowo mandala jako nazwę kolistych rysunków tworzonych przez siebie i swoich pacjentów. Słowo mandala znaczy centrum, obwód lub koło magiczne. Jung kojarzyła mandalę z jaźnią – centrum osobowości. Sugerował, że mandala wskazuje na naturalny pęd do życia całym naszym potencjałem, co urzeczywistnienia pełny model naszej osobowości.

Rys. Iwonka

Motyw koła obecny jest w twórczości niemal od zarania dziejów człowieka. Koło, spiralę i inne podobne wzory odnajdujemy w prehistorycznych rysunkach naskalnych w Afryce, Europie i Ameryce Północnej. Cel, któremu służyły te rysunki, pozostaje tajemnicą. Musiały one odgrywać istotną rolę, skoro stworzono ich tak wiele.[1] Forma koła mogła mieć początek w otaczającym środowisku. Słońce i księżyc w pełni mają taki kształt, horyzont widoczny ze wzgórza, a nawet zwyczaj skupiania się wokół ogniska. Koło pomagało w próbach wyjaśnienia prapoczątków świata, w określeniu swojej lokalizacji oraz symbolizowaniu tajemnic przyrody. Stanowiło element rytuałów religijnych – buddyjskie świątynie są odbiciem rysunku mandali, a w średniowiecznych kościołach europejskich występuje często okrągły labirynt ułożony z kafelków posadzki przy wejściu.

Mandala to forma kompozycji na planie koła, a jednocześnie prowadzona za pośrednictwem kolorów i kształtów rozmowa z samym sobą – takim jakim jestem w danym momencie, w danym nastroju, w danej sytuacji. To okazja do medytacji, połączenia świata wewnętrznego z zewnętrznym, to szukanie harmonii. Punkt centralny koła – mandali – to zarówno początek, jak i koniec układu człowiek – ziemia. Zadaniem mandali jest pobudzenie podświadomości i nawiązanie kontaktu z tym co w nas najlepsze, co było dotąd uśpione. Tworzenie mandali jest jakby budowaniem mostów nad z pozoru niedającymi pogodzić się przeciwnościami i pozornie beznadziejnymi konfliktami i rozłamami. I to właśnie te wszystkie wspomniane cechy powodują, że mandala to też chwila radości z efektu, choć ma tak istotne działanie terapeutyczne.

Rys. Viola

Według doświadczenia arteterapeuty Mateusza Wiszniewskiego[2], zebranego na podstawie warsztatów dla nauczycieli i pedagogów poświęconych nauce relaksacji , rysowanie mandali sprzyja pogłębianiu efektów rozluźnienia. Mandale ułatwiają sięganie do swego wnętrza, by tam odnaleźć większy spokój i skontaktować się z twórczymi aspektami siebie, które pomagają w odkryciu nowych rozwiązań, jak lepiej radzić sobie ze stresem, jak również lepszemu rozumieniu siebie poprzez poznawanie swych wewnętrznych symboli wyrażanych na mandali.

Sama czynność rysowania koła ma wielką moc relaksacyjną. Koło daje poczucie łączenia wielu pozornie niepasujących do siebie elementów rzeczywistości, koło zachęca też do wyłonienia skłóconych elementów natury, łagodzi konflikty i napięcia. Samo powtarzanie czynności malowania w regularnych odstępach czasu ma tym większą siłę sprawczą w wydobywaniu na powierzchnię ukrytych kompleksów, lęków czy konfliktów.  W rezultacie uchyla, a czasem otwiera drzwi do poznania samego siebie.[3] Mandale można tworzyć w różny sposób – dla każdego indywidualny. Nie ma tutaj sztywnych wytycznych. Jedne osoby zaczynają od wyznaczenia pola mandali rysując jej granicę, określając w ten sposób już na początku fizyczną i psychiczną przestrzeń. Inni z kolei tworzą najpierw środek mandali, który jest punktem najważniejszym, wewnętrznym i najbardziej osobistym i przesuwają się na zewnątrz, dalej od środka, gdzie znajdują się treści bardziej publiczne i zewnętrzne. Można malować w jednym określonym kierunku, albo zmieniać go w zależności od trwającego procesu i aktualnych emocji.

Rys. Elizka

Na początku rysowania mandali przydatnych może być kilka chwil poświęconych na relaksację – głęboki oddech, rozciągnięcie mięśni. Można przymknąć oczy i skupić się na swoim wnętrzu. Po chwili może zauważysz jakieś formy, kształty czy kolory, które tańczą w twoim wnętrzu. Nie myśl o nich, wykorzystaj je jako inspirację. Następnie otwórz oczy i rozpocznij rysowanie – nie skupiaj się na logicznym myśleniu, działaj intuicyjnie nie szukając uzasadnień. Pracuj tak długo, aż uznasz, że mandala jest skończona. Aby zidentyfikować właściwą pozycję mandali obracaj nią dookoła patrząc na rysunek, aż poczujesz w którymś momencie poczucie równowagi lub odprężenia. Wtedy oznacz górę mandali i oznacz ją datą. Możesz nadać jej tytuł, który powinien wynikać z pierwszego wrażenia, nie musi być racjonalny. Rysując systematycznie mandale ich kolejne ułożenie może odzwierciedlić to co się działo w twoim życiu, ponieważ poza efektem relaksacyjnym mandala może nieść wiele informacji o tym co się dzieje we wnętrzu autora. Każdy szczegół mandali może mieć znaczenie symboliczne, które można w określony sposób interpretować – począwszy od grubości kreski, sposób prowadzenia linii, poprzez kolory, a skończywszy na kształtach poszczególnych elementów. W niniejszej pracy nie będę tego rozwijać, poprzestając na dobroczynnych efektach samego procesu rysowania mandali –  skupieniu, podróży w głąb siebie, wyciszeniu i relaksacji. Choć ten efekt może właśnie wynikać z uwolnienia swoich ukrytych nieświadomych emocji, z wyrażenia  i uwolnienia samego siebie.

Rys. Elizka



[1] Fincher S.F. Kreatywna Mandala, Wydawnictwo JK, Łódź 2008

[2] Redakcja: Karolak W., Kaczorowska B., Arteterapia. Od rozważań nad teorią do zastosowań praktycznych, Wydawnictwo Akademii Humanistyczno – Ekonomicznej w Łodzi, Łódź 2012

[3] Kulmatycki L. Torzyńska K., Ćwiczenia relaksacji, koncentracji i medytacji, Wydawnictwo AWF we Wrocławiu, Wrocław 2013